- Kategorie:
Do pracy na piechotkę
Wtorek, 12 grudnia 2006 | dodano: 12.12.2006
Do pracy na piechotkę - padało. :(
Przed 17-tą: Plac Grunwaldzki - ul. Na Grobli - Opatowice - Trestno - Blizanowice (brama). Dalej nie pojechałem bo teren byłego PGR-u dość, że ciemny to jeszcze pełno kałuż - po ostatnich opadach.Ale i tak jestem zadowolony, bo byłem niemal pewien, że rowerkowania dziasiaj nie będzie. :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przed 17-tą: Plac Grunwaldzki - ul. Na Grobli - Opatowice - Trestno - Blizanowice (brama). Dalej nie pojechałem bo teren byłego PGR-u dość, że ciemny to jeszcze pełno kałuż - po ostatnich opadach.Ale i tak jestem zadowolony, bo byłem niemal pewien, że rowerkowania dziasiaj nie będzie. :)
Rower:
Dane wycieczki:
24.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Tak nieśmiało się zapytam... Co to znaczy "do Bledzewa"?! Czy tak się we Wrocławiu mówi na jakieś dziury? :D pytam, bo nie wiem, a chciałbym wiedzieć hehe ;]
POZDRAWIAM! Mlynarz - 18:40 środa, 13 grudnia 2006 | linkuj
POZDRAWIAM! Mlynarz - 18:40 środa, 13 grudnia 2006 | linkuj
Te Blizanowice to w ogóle są dziwną wioską. Mam wrażenie, że to miejscowość, w której zostały tylko duchy po dawnych mieszkańcach :) Czasem jakiś pies przebiegnie, ludzi tam malutko... i te popadające w ruinę budynki.
POZDRAWIAM! Mlynarz - 20:40 wtorek, 12 grudnia 2006 | linkuj
Komentuj
POZDRAWIAM! Mlynarz - 20:40 wtorek, 12 grudnia 2006 | linkuj