czesiekblog rowerowy

avatar czesiek
Wrocław

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(12)

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czesiek.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2007

Dystans całkowity:2344.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:78.13 km
Więcej statystyk

Udało się...

Sobota, 30 czerwca 2007 | dodano: 30.06.2007
Udało się...
... przejechać n/w trasę bez "wpadnięcia pod rynnę". ;)
Trasa: Wrocław Śródmieście - Wrocław Biskupin - Wrocław Starchocin - Wrocław Wojnów - Kamieniec Wrocławski - Jeszkowice - Czernica - Łęg - Jelcz-Laskowice - Janików - Biskupice Oławskie - Mikowice - Przeczów - Karwiniec - Bierutów (cel) - Zawidowice - Zbytowa - Smolna - Ligota Wielka - Ligota Mała - Grędzina - Brzezinki - Mościsko - Jelcz-Laskowice - Miłoszyce - Nadolice Wielkie - Nadolice Małe - Dobrzykowice - Wrocław....... dom. :) Niemal całą drogę straszyły chmurzyska. We wsi Mościsko skorzystałam z "przeciwdeszczowego schronu" (przystanek PKS).
Kajakarze na rzeczce Smotrawie:

Pojechałem prosto:

W drodze:



Bierutów:




Mościsko - prace polowe - za przystankiem. :)

Rower: Dane wycieczki: 128.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Śluza nr 1 rankiem.
City po

Piątek, 29 czerwca 2007 | dodano: 29.06.2007
Śluza nr 1 rankiem.
City po obiadku. :)
Jak wjeżdżałem na śluzę stary jeszcze spał.
Taką miałem ochotę "złapać" go na lenistwie. ;)

Park Zachodni.
Rudzielców było.... "Ostatnie takie trio"
Tylko dwie raczyły pozować. :(


Rower: Dane wycieczki: 69.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Rano śluza nr 2 (połowa

Czwartek, 28 czerwca 2007 | dodano: 28.06.2007
Rano śluza nr 2 (połowa drogi między Bledzewem a Siechnicami.

Rudzielec ;) w Parku Szczytnickim:

Praca, a po niej dom, obiad i z Wiolą po mieście.
Rower: Dane wycieczki: 51.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(12)

Rano Siechnice. Po pracy

Środa, 27 czerwca 2007 | dodano: 27.06.2007
Rano Siechnice. Po pracy dom, obiadek i przejażdżka z Wiolą.
Rower: Dane wycieczki: 65.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

W deszczu do pracy.

Wtorek, 26 czerwca 2007 | dodano: 26.06.2007
W deszczu do pracy.
W silnym wietrze do domu.
W deszczu, wietrze i słońcu po peryferiach miasta.
Rower: Dane wycieczki: 52.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Rano - pod Siechnice
Po południu

Poniedziałek, 25 czerwca 2007 | dodano: 25.06.2007
Rano - pod Siechnice
Po południu do Siechnic.
Rower: Dane wycieczki: 66.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Kumpel z drogi. ;)

Niedziela, 24 czerwca 2007 | dodano: 24.06.2007
Kumpel z drogi. ;)

Czemu nie Po Lwice? ;) W końcu pojechałem po nie. :)

W oddali... - kto zgadnie? ;)

:)))))))))))))))

Ratusz(?) w Wiązowie:

Kuncewiczowa? :)

Mikoszów słynie m.in. z "Prosiaczka". :)
Dobrze karmią i można nieźle się tam zabawić. ;)

Czesiek w ogórkach (nałóg - od urodzenia) :)))))

Skrót - obok Edwardowa:

"Poltegor" maleje. Nadchodzi czas na Sky Tower. :)

Trasa: Wrocław - Trestno - Blizanowice - Siechnice - Święta Katarzyna - Sulimów - Okrzeszyce - Rynakowice - Gęsice - Swojków - Piskorzów - Piskorzówek - Polwica - Brzezimierz - Goszczyna - Wyszkowice - Kurów - Witowice - Wiązów - Stary Wiązów - Wyszonowice - Głęboka - Biedrzychów - Strzelin - Mikoszów - Karszów (spotkałem koleżankę sprzed lat) - Prusy - Rakowice - Księginice Wielkie.
Spotkanie z Lwicami, smaczny obiadek, kawka...... i w drogę powrotną.
Księginice Wielkie - Rakowice - Prusy - Kondratowice - skrót, obok Edwardowa - Brochocinek - Grzegorzów - Zielenice - Uniszów - Mańczyce - Piotrków Borowski - Borów - Brzezica - Brzoza - Węgry - Bogunów - Żerniki Wrocławski - Żórawina - Suchy Dwór - Biestrzyków - Wrocław Ołtaszyn, Gaj, Krzyki, Karłowice, Śródmieście.
Rower: Dane wycieczki: 144.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

Pobudka 4.50. Wyjazd ok. 5.40.

Sobota, 23 czerwca 2007 | dodano: 23.06.2007
Pobudka 4.50. Wyjazd ok. 5.40.
Most Grunwaldzki otworzył oko. ;)

Ul. Wybrzeże Wyspiańskiego i wieża ciśnień przy ul. Na Grobli:

Odra obok Trestna:

Dokąd tym razem zaprowadzi mnie "autostrada"?

Śluza nr 1 - pod Siechnicami. Tatko wrócił z balangi i "szoruje" pióra.
Chyba ujdzie mu to... na sucho. W końcu dzisiaj Dzień Ojca. :)))

Młode jeszcze śpią:

Wietrzenie? ;)




Ratusz w Oławie (godzina ;) ):


Jaz w Ratowicach:

"Jazzowy" ;) Pan Bociek. ;)

Las Strachociński, a nad nim... . :(

Przez rzepak: :)


Po Wrocławiu. Monika pamiętasz poprzednią flagę? ;)

"15880 km Sydney" - troszkę za daleko dla mnie. :(

Most Milenijny:

Młody wędkarz i następna łabędzia rodzinka. :)

Park Zachodni. Podwieczorek?. :)

Żeglarski "narybek" - przed Mostem Grunwaldzkim:

Trasa: Wrocław Śródmieście - Trestno - Blizanowice - Siechnice - Groblice - obok Duroka - Kotowice - Zakrzów - Siedlce - Oława - Stary Otok - Jelcz-Laskowice - Łęg - Ratowice (jaz) - Czernica - Kamieniec Wrocławski - Las Strachociński - wzdłuż Odry - do jazu bartoszowickiego - Most Bartoszowicki - Wyspa Opatowicka.
Termin otwarcia "małpiego gaju" "przesunięty".
Data, na plakacie, zaklejona. :))))
Nawet "France" nie dają rady w Polsze. ;)
Gdyby był Sarkozy... - no, ale to nie szczyt... . ;)
Szosą - z przerwą na przystanku (przelotny deszczyk) - do domku.
Po obiadku Wrocław: Psie Pole - Zakrzów - Karłowice - Różanka - Osobowice - Kozanów - Pilczyce - Maślice - Pilczyce - Gądów - Muchobór - Grabiszyn - Krzyki - Gaj - Tarnogaj - Huby - Śródmieście.
Rower: Dane wycieczki: 126.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(17)

Przesilenie wiosenno letnie?

Piątek, 22 czerwca 2007 | dodano: 22.06.2007
Przesilenie wiosenno letnie? Jakiś jestem taki do.... . :(
Wróciłem z pracy i już nie miałem choty na popołudniową przejażdżkę, a pogoda (brak deszczu) pozwalała na nią.
Rankiem: Wyspa Opatowicka - grobla, ddr-ka - Stadion Olimpijski - Park Szczytnicki - praca.
Sporo zajęć - przez 8 h na pełnych obrotach.
Po pracy: uliczkami WW na na Wyspę Opatowicką - Trestno i powrót szosą do domku.
Takie niebo towarzyszyło mi dzisiajszego ranka.
Widok z jazu opatowickiego - w górę Odry, o 7.08.
Rower: Dane wycieczki: 55.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(9)

Pobudka i wyjazd jeszcze

Czwartek, 21 czerwca 2007 | dodano: 21.06.2007
Pobudka i wyjazd jeszcze wcześniej niż wczoraj i przedwczoraj.
Miał być kolejny dzień na pełnych obrotach.
Do 16-tej był. Popołudnie jednak było nieco leniwe - w domku. :)
Rankiem ponownie nawiedziłem Siechnice.
Na 3 kilometrze od domku spotkałem tego oto osobnika.
Wyczułem, że ten gość najwyraźniej należy do modeli: :)

Zaraz za Blizanowicami coś kicało po asfalcie.
Podobną sytuację miałem podczas wycieczki z Moniką, jadąc z Barda, w kierunku Wrocławia.
Monika nazwała go wtedy szosowcem. :)
Ten był raczej młodym i zagubionym, z dziwnymi oczami i zmechaconym futrem szarakiem.(?)



Modzian skoczył w końcu w trawę, a ja pojechałem zobaczyć co z łabędzią rodzinką.
Mama z młodymi jeszcze spały, a ojciec pewnie jeszcze nie wrócł z nocnej balangi. ;)
Pojechałem więc do Siechnic, by pojeździć po tamtejszych uliczkach - m.in. Gen. K. Świerczewskiego. :)))
Wracam na śluzę, a tam bez zmian.

Powrotu ciąg dalszy. Na wyspie po raz trzeci zauważam lisa.
Pierwszy raz widziałm go kilka dni temu. Drugi raz, wczoraj.
Dopiero dzisiaj udało mi się go sfotografować.
Zwiał dopiero, jak krzyknąłem i machnąłem ręką. ;)

Groblą ("ulicą" Folwarczną) do Mostów Jagiellońskich.
Nawrót na ddr-kę i na olimpijski. Sporo po Parku Szczytnickim i do pracusi. ;)))
Przed fajrantem tak się rozpadało, że już myślałem o zostawieniu rowerka w pracy i powrót fordem do domku.
Przeczekałem jednak i po prawie 3 kilometrach byłem w domku - suchutki. :)
Jeszcze przed ulewą - widok z okna firmy. :)

Rower: Dane wycieczki: 46.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(21)