- Kategorie:
Dzisiaj tylko lekki rozruch
Sobota, 3 lutego 2007 | dodano: 03.02.2007
Dzisiaj tylko lekki rozruch dla troszkę zmęczonych ud. ;) Tuż po 11-tej (wcześniej to padało, to mżyło) pojechałem na śluzę nr 1 nakarmić ptactwo. Po raz drugi nakarmiłem rybki - ptaszków brak. Była jedna taka - czapla siwa - ale zwiała jak mnie zobaczyła. :)) Później do Siechnic, powrót, troszkę po mieście(focenie) i do domku.
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Piotrek - jeżeli ok. 11.20 wjeżdżałeś na kładkę i masz białe, czy żółte pasy wzdłuż rękawów kurtki (widziane z daleka) no to się minęliśmy - prawie. :))
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Piotrek - jeżeli ok. 11.20 wjeżdżałeś na kładkę i masz białe, czy żółte pasy wzdłuż rękawów kurtki (widziane z daleka) no to się minęliśmy - prawie. :))
Rower:
Dane wycieczki:
48.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
pozdrowienia dla wszystkich bażantów (baz względu na płeć) ;) A co wy tak chcecie zimę przeganiać? Jaką zimę? :)
tomalos - 23:50 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Dobra, już mnie doedukowałeś. Teraz już wiem, czym się różni pani bażant od pana hehe
I wiem już, że pani bażantowa to kura hehe, a pan to jednak kogut :D
Może zostanę ornitologiem :D
...albo lepiej nie hehe Mlynarz - 23:39 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
I wiem już, że pani bażantowa to kura hehe, a pan to jednak kogut :D
Może zostanę ornitologiem :D
...albo lepiej nie hehe Mlynarz - 23:39 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
No to ja już Ciebie podejrzewałem o to, że pomyliłeś bażanta z kurą... :D
A Ty widzę, że jesteś takim fachowcem, że nawet płeć bażanta rozróżnisz :)
Mlynarz - 22:58 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
A Ty widzę, że jesteś takim fachowcem, że nawet płeć bażanta rozróżnisz :)
Mlynarz - 22:58 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Nigdy nie byłem w Rydułtowach rowerem. Szłyszałem, że tam jest mocna sekcja kolarska i porządne zawody kolarskie.
granicho-bez-4 - 22:18 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Darek - czyli byłeś w Parku Krajobrazowym?
"Lasy Bażantarni związane są z historią miasta. W 1472 roku król Kazimierz Jagiellończyk nadał Elblągowi lasy położone w okolicy obecnychmiejscowości: Dąbrowa i Stagnity. Dawniej na terenie obecnego parku hodowano bażanty, stąd też nazwa."
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 20:46 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
"Lasy Bażantarni związane są z historią miasta. W 1472 roku król Kazimierz Jagiellończyk nadał Elblągowi lasy położone w okolicy obecnychmiejscowości: Dąbrowa i Stagnity. Dawniej na terenie obecnego parku hodowano bażanty, stąd też nazwa."
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 20:46 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Dobrze, że nie krzyknąłem: "Pioootrek!" ;) - musiałbym się tłumaczyć, gdyby to był Twój imiennik. ;)
Tak naprawdę to czesto się zastanawiałem po co w ogóle ta wiata tam stoi.
Chyba tylko jako schronienie dla meneli z "Bledzewa", podczas libacji ... . :))
Piotrek - ja wiem, ze to bażant podałem tylko "markę" (czytaj: płeć) :)))
Precz z zimą. :)
Aż tak źle z udami nie jest. Rano, gdy wstałem, poczułem je, ale jak wsiadłem na rowerek,
zapomniałem o nich. Czyli jest oki. :)
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 20:39 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Tak naprawdę to czesto się zastanawiałem po co w ogóle ta wiata tam stoi.
Chyba tylko jako schronienie dla meneli z "Bledzewa", podczas libacji ... . :))
Piotrek - ja wiem, ze to bażant podałem tylko "markę" (czytaj: płeć) :)))
Precz z zimą. :)
Aż tak źle z udami nie jest. Rano, gdy wstałem, poczułem je, ale jak wsiadłem na rowerek,
zapomniałem o nich. Czyli jest oki. :)
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 20:39 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
He he - TY widziałeś bażanta, a ja byłem dziś w Bażantarni
Darecki - 19:18 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Na kładce byłem na bank po godzinie 12, więc to nie byłem ja :)
Wiaty szkoda :D ale jak miała leżeć przez kolejny rok w trawie to lepiej, by wcale jej nie było.
A co do tego koguta... hmm, mnie się wydaje, że to bażant! :D Przecież koguty nie mają takiego długiego zada hehe
Mi wczoraj na Konduktorskiej przeleciał właśnie bażant przed rowerem. Poza tym, jak jeżdżę do Siechnic to dosyć często spotykam tam bażanty, a właściwie to tylko tam je widzę :)
Nawet gdzieś czytałem, że ponoć lasek Rakowiecki to duże skupisko gawronów i bażantów, a to przecież te rejony.
Ja w tę zimę ostrą nie wierzę. I mam nadzieję, że śniegu już do grudnia nie zobaczę. Po co komu śnieg?! Wszystkim utrudnia życie, zwłaszcza użytkownikom dróg. Niech leży w górach to sobie na nartach pojeżdżę, ale jak wsiadam na rower, czy do auta... mówię NIE!!! :D najgorzej to odśnieżyć auto, jak jest mróz.
Pozdrawiam i życzę błyskawicznej regeneracji ud! :D Mlynarz - 16:20 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj
Komentuj
Wiaty szkoda :D ale jak miała leżeć przez kolejny rok w trawie to lepiej, by wcale jej nie było.
A co do tego koguta... hmm, mnie się wydaje, że to bażant! :D Przecież koguty nie mają takiego długiego zada hehe
Mi wczoraj na Konduktorskiej przeleciał właśnie bażant przed rowerem. Poza tym, jak jeżdżę do Siechnic to dosyć często spotykam tam bażanty, a właściwie to tylko tam je widzę :)
Nawet gdzieś czytałem, że ponoć lasek Rakowiecki to duże skupisko gawronów i bażantów, a to przecież te rejony.
Ja w tę zimę ostrą nie wierzę. I mam nadzieję, że śniegu już do grudnia nie zobaczę. Po co komu śnieg?! Wszystkim utrudnia życie, zwłaszcza użytkownikom dróg. Niech leży w górach to sobie na nartach pojeżdżę, ale jak wsiadam na rower, czy do auta... mówię NIE!!! :D najgorzej to odśnieżyć auto, jak jest mróz.
Pozdrawiam i życzę błyskawicznej regeneracji ud! :D Mlynarz - 16:20 sobota, 3 lutego 2007 | linkuj