- Kategorie:
Zamglony poranek za jazem
Poniedziałek, 12 lutego 2007 | dodano: 12.02.2007
Zamglony poranek za jazem opatowickim:
Przez Park Szczytnicki do pracy. Po południu znów park i ponownie jaz. Dalej Wyspa Opatowicka, Trestno, Blizanowice i jaz nr 2. Tam dociągnąłem sobie tylny hamulec i z powrotem do domu - szosą. Po raz kolejny spróbowałem zrobić fotkę wieży ciśnień. Nic z tego. :( Postanowiłem przejechać przez Most Grunwaldzki i spróbować "ustrzelić" ją z Wybrzeża Wyspiańskiego. Coś tam wyszło. ;)
Także kilka ciekawych fotek:
Pozdrawiam - Czesiek
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Przez Park Szczytnicki do pracy. Po południu znów park i ponownie jaz. Dalej Wyspa Opatowicka, Trestno, Blizanowice i jaz nr 2. Tam dociągnąłem sobie tylny hamulec i z powrotem do domu - szosą. Po raz kolejny spróbowałem zrobić fotkę wieży ciśnień. Nic z tego. :( Postanowiłem przejechać przez Most Grunwaldzki i spróbować "ustrzelić" ją z Wybrzeża Wyspiańskiego. Coś tam wyszło. ;)
Także kilka ciekawych fotek:
Pozdrawiam - Czesiek
Rower:
Dane wycieczki:
43.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Niemal to samo powiedziałem Darkowi - ja jego blogu. :)
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 09:02 czwartek, 15 lutego 2007 | linkuj
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 09:02 czwartek, 15 lutego 2007 | linkuj
No słoneczko świetnie złapane.
Darecki: "w mojej jeździe w większości niestety nie ma żadnej systematyczności", no jak nie ma jak jest, wystarczy na wykresik spojrzeć :)) wykresik blase - 21:11 środa, 14 lutego 2007 | linkuj
Darecki: "w mojej jeździe w większości niestety nie ma żadnej systematyczności", no jak nie ma jak jest, wystarczy na wykresik spojrzeć :)) wykresik blase - 21:11 środa, 14 lutego 2007 | linkuj
w mojej jeździe w większości niestety nie ma żadnej systematyczności - jestem złodziejem czasu rowerowego - widać dobrze go kradnę :-)
Darecki - 08:43 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj
sympatyczny poranek. bo ja lubię poranki, tylko ze wstawaniem bywa różnie :)
tomalos - 07:08 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj
Bardzo fajny artykuł o wieży ciśnień. Dowiedziałem się kilku nowych ciekawych rzeczy :)
Wspaniale jest poznawać takie miasto jak Wrocław, wspaniale... :D
pozdrawiam! Mlynarz - 00:11 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj
Wspaniale jest poznawać takie miasto jak Wrocław, wspaniale... :D
pozdrawiam! Mlynarz - 00:11 wtorek, 13 lutego 2007 | linkuj
Ty to masz zaparcie :) 43 km w takie zimno to trochę jest. Jaj jak tyle przejechałem to myślałem, że przymarzłem do siodełka. Niech to się zrobić z 10 stopni to będzie mozna więcej i dłużej jeździć
Pixon - 21:46 poniedziałek, 12 lutego 2007 | linkuj
Komentuj