- Kategorie:
23.09.05 - piątek Tuż po 8 wyruszyłem
Piątek, 23 września 2005 | dodano: 23.09.2005
23.09.05 - piątek
Tuż po 8 wyruszyłem z domku i skierowałem się - tak jak ostatnio z Żoną - do Bykowa. Tu wjechałem do lasu by zobaczyć czy są grzyby. Zero smakołyków. :( Po kilkunastu minutach postanowiłem jechać dalej. Tak więc kierunek Dobroszyce. Zmiana wcześniej planowanej trasy. Twardogórę omijam i jadę do Bartkowa i Białego Błota. Znów wchodzę do lasu i znów zero. Jestem baaaardzo smutny. Przez Malerzów, Kubryk, Łazy Wielkie dojeżdżam do Lasowic, do drogi krajowej "15". Udaję się nią do Milicza. Skręcam w prawo - do Rudy Milickiej, by za chwilę "przecinać" Staw Słoneczny Górny. Piękny widok. Słychać tylko wszelkiego rodzaju ptactwo i... wiatr. Słoneczko grzeje dosyć mocno, więc zrzucam z siebie to co zbędne. :)
Oczywiście co chwilę fotki i w ten sposób docieram do Nowego Zamku. Dłuższa chwila odpoczynku, mapa w łapki i kombinuję jak tu najszybciej wrócić do domu. Przez kilka - nieznanych mi jeszcze - wiosek wracam do Milicza i "15"-ką jadę w kierunku Wrocławia. We wsi Kuźniczysko zjeżdżam w lewo by... męczyć się leśnym duktem - non stop po piachu. :( W końcu docieram do asfaltówki, ale tu najwyraźniej "łapię" kryzys (111-ty kilometr). Trzy, cztery kilometry i po kryzysie. Teraz już pędzę ;) przez, m.in. Zawonię, Skotniki, Piersno, Siedlec, Krzyżanowice - do domu. Zmęczony - jak mało kiedy - wchodzę pod prysznic i... zaczynam na nowo żyć. :D
Dystans 145 km.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:
Dane wycieczki:
145.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Komentuj