- Kategorie:
Troszkę wcześniej wyjechałem
Wtorek, 6 marca 2007 | dodano: 06.03.2007
Troszkę wcześniej wyjechałem z domku i udałem się do Trestna.
Kilka fotek po drodze:
Powrót na Opatowice i do pracy przez Wyspę Opatowicką.
Zza śluzy opatowickiej:
Śluza opatowicka: :)
Z pracy wyjechałem tuż przed 15-tą - służbowo - na pocztę. Na miejscu dostałem bojowe zadanie od Żony: kupić jelita cienkie (25 metrów = 10,82). Sklep znalazłem i kupiłem. Druga część owego zadania, to znalezienie sklepu/firmy sprzedającej dekle do puszek (na tzw. świeżyznę). Znalazłem, ale już było za późno by je kupić. Co się najeździłem, naszukałem... :(. Znów poznałem kilka nowych (dla mnie) wrocławskich ulic. Na jednej z nich spotkałem rowerowego kolegę - Romana. Kto by pomyślał... - na ślepej uliczce. :) Jechał On sobie na skróty, do pracy. :) Po krótkiej rozmowie udałem się do domku. Pogoda we Wrocławiu była dzisiaj super. Dlaczego człowiek musi pracować? :(( ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Kilka fotek po drodze:
Powrót na Opatowice i do pracy przez Wyspę Opatowicką.
Zza śluzy opatowickiej:
Śluza opatowicka: :)
Z pracy wyjechałem tuż przed 15-tą - służbowo - na pocztę. Na miejscu dostałem bojowe zadanie od Żony: kupić jelita cienkie (25 metrów = 10,82). Sklep znalazłem i kupiłem. Druga część owego zadania, to znalezienie sklepu/firmy sprzedającej dekle do puszek (na tzw. świeżyznę). Znalazłem, ale już było za późno by je kupić. Co się najeździłem, naszukałem... :(. Znów poznałem kilka nowych (dla mnie) wrocławskich ulic. Na jednej z nich spotkałem rowerowego kolegę - Romana. Kto by pomyślał... - na ślepej uliczce. :) Jechał On sobie na skróty, do pracy. :) Po krótkiej rozmowie udałem się do domku. Pogoda we Wrocławiu była dzisiaj super. Dlaczego człowiek musi pracować? :(( ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Rower:
Dane wycieczki:
55.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Też mnie nie stać na taki za 1.700, ale specjalnie się tym nie martwię i przeglądam oferty z dolnej półki. Ten rok, włącznie z letnią wyprawą zaliczę jeszcze na rowerku Author Outset, ale na początku na przełomie roku albo na początku przyszłego być może zdecyduję się na trekkingową taniochę którejś z rodzimych firm.
Np. Unibike Vision - 949 zł
ewentualnie Kross Trans Continental - ten drugi to ma nazwę, niech go, przy tym co sobą prezentuje mógłby się trochę skromniej nazywać :)) meak - 19:19 środa, 7 marca 2007 | linkuj
Np. Unibike Vision - 949 zł
ewentualnie Kross Trans Continental - ten drugi to ma nazwę, niech go, przy tym co sobą prezentuje mógłby się trochę skromniej nazywać :)) meak - 19:19 środa, 7 marca 2007 | linkuj
Właśnie tak Cześku :)
Należę do "czarnej mafii" :D
Tylko, że nie zadaję się z tym burakiem "Fryzjerem" więc na Podwale mnie nie zabiorą :)
Robię to dla przyjemności, a pieniądze zarabiam w pracy, czy inwsestując - smutne jest to, że 90% sędziów myśli inaczej i to od najniższych klas rozgrywkowych :(
Na szczęście są sprawiedliwi, tylko że i tak wszystkich się wrzuca do jednego worka.
pozdrawiam! Mlynarz - 09:52 środa, 7 marca 2007 | linkuj
Należę do "czarnej mafii" :D
Tylko, że nie zadaję się z tym burakiem "Fryzjerem" więc na Podwale mnie nie zabiorą :)
Robię to dla przyjemności, a pieniądze zarabiam w pracy, czy inwsestując - smutne jest to, że 90% sędziów myśli inaczej i to od najniższych klas rozgrywkowych :(
Na szczęście są sprawiedliwi, tylko że i tak wszystkich się wrzuca do jednego worka.
pozdrawiam! Mlynarz - 09:52 środa, 7 marca 2007 | linkuj
hehe czesiek co drzewa stawia i powala.... jednym kliknięciem :)
tomalos - 23:21 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Akurat dzisiaj sobie pomyślałem o Tobie Cześku :)
Wyobraziłem sobie Ciebie w pracy podziwiającego tą wspaniałą pogodę i klnącego na to, że trzeba do 16tej czekać :)
Nic się nie martw - jeszcze trochę i będziemy mieli taką pogodę codziennie, a nawet jeszcze lepszą :)
Są weekendy, od czasu do czasu jakiś urlopik :) no i dłuugie dni
Także będzie lepiej niż jest również dla pracowitych :)
POZDRAWIAM! Mlynarz - 22:47 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Wyobraziłem sobie Ciebie w pracy podziwiającego tą wspaniałą pogodę i klnącego na to, że trzeba do 16tej czekać :)
Nic się nie martw - jeszcze trochę i będziemy mieli taką pogodę codziennie, a nawet jeszcze lepszą :)
Są weekendy, od czasu do czasu jakiś urlopik :) no i dłuugie dni
Także będzie lepiej niż jest również dla pracowitych :)
POZDRAWIAM! Mlynarz - 22:47 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
czesiek jakoś nie masz daru przekonywania - ostatnio agenciara Cię nie posłuchała to i Pixon też pewnie nie zrobi tego :(
Co do zdjęcia numer jeden - albo mam bujną wyobraźnie albo...heheh ciekawy pomysł ;)
No i czwórka też fajna ;)
Śluza w fajnym świetle zrobiona ;)
Ogólnie - kto rano wstaje ... ;)
Pozdrawiam
kosma100 - 21:59 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Co do zdjęcia numer jeden - albo mam bujną wyobraźnie albo...heheh ciekawy pomysł ;)
No i czwórka też fajna ;)
Śluza w fajnym świetle zrobiona ;)
Ogólnie - kto rano wstaje ... ;)
Pozdrawiam
kosma100 - 21:59 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Miałem tu nie wchodzić żeby mnie nie kusiło ;), ale nie mogę oprzeć się pokusie chociaż przeczytania co u Was słychać.
Dobrze, że już powoli dochodzę do siebie to może w czwartek albo w piątek gdzieś na krótko się przejadę.
Pozdrawiam Pixon Pixon - 20:40 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Dobrze, że już powoli dochodzę do siebie to może w czwartek albo w piątek gdzieś na krótko się przejadę.
Pozdrawiam Pixon Pixon - 20:40 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Człowiek musi pracować, żeby zarobić na swój wymarzony trekking ;)
meak - 20:36 wtorek, 6 marca 2007 | linkuj
Komentuj