- Kategorie:
Plan zrealizowany. ;)
Wrocław
Sobota, 10 marca 2007 | dodano: 10.03.2007
Plan zrealizowany. ;)
Wrocław
Dobrzykowice
Nadolice Małe
Nadolice Wielkie
Miłoszyce
Jelcz-Laskowice
Piekary
Kopalina
Minkowice Oławskie
Biskupice Oławskie
Borucice
Rogalice
Mąkoszyce
Świerczów
Dąbrowa
Starościn
Siemysłów
Domaszowice
Wołczyn (ładne miasteczko)
Markotów Mały
Kluczbork
Zapominając o prognozach: miałem wrócić na dwudziestą do domku. Markotów Mały przypomniał mi, że istnieje coś takiego jak deszcz (kropelki) ;)
Teraz "modliłem" się, żeby tylko sucho dojechać do celu. Po zrobieniu historycznej fotki, dogoniłem Rowerzystkę, rówieśniczkę i po uprzejmościach zapytałem gdzie znajduje się Dworzec Centralny w Kluczborku. Uprzejma Pani "wyłożyła" mi "kawę na ławę" i w mgnieniu oka byłem w.... pociągu - 12.30 odjazd. Przez okna Ekspresu obserwowałem coraz mocniejsze opady deszczu. Decyzja powrotu InterCity była zatem słuszna. Znudzony zbyt szybką jazdą, postanowiłem wysiąść na stacyjce Wrocław Sołtysowice. Okrążyłem jeszcze Koronę i pojechałem do domku. Zdjęte wczoraj błotniki zmusiły mnie i mojego kumpla do odwiedzin w piwnicy. Musieliśmy przygotować się do jutrzejszej, kolejnej wyprawy w nieznane(?). ;)
Pozdrawiwam - Czesiek
Rower:
Dane wycieczki:
115.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Darecki nic nie robi z musu - jestem całkowicie niezależny :-) Działka to takie młode hobby i dopiero dojrzewa. Rowerowe zaś sprawy jadę dziś wyjaśniać do Stegny (liczępo cichu, że pęknie setka)
Darecki - 06:45 niedziela, 11 marca 2007 | linkuj
To jak bedziesz nastepnym razem wybieral sie w moje strony, to daj znac. Doradze ci gdzie jechac i co obejrzec jak bedziesz chcial :-)
Tomek - 22:33 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Czesiek Wracając do fotki z Kładki Zwierzynieckiej. Wiem, że chodziło Ci przede wszystkim o miejsce gdzie stał Twój/mój rower, plecak... i... ("hwdp"). :)))
Pozdrawiam
kosma100 - 21:58 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Marzy mi się wyjść z tego marrazmu po zimie i też zrobić powyżej 100 km wreszcie, bo te dystanse poniżej 50 km robią się powoli nudne, ale na więcej nie pozwala aura pogodowa. Grunt, że z każdym dniem jest ona coraz lepsza i już wkrótce można będzie spokojnie ruszyć w taką podróż i nie bać się że zmoknie się.
Pozdrawiam
Pixon - 20:58 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Hmm...takie jakieś bardzo znajome wydają mi sie te Twoje fotki ;-)
Mogłeś wpasc na ul. Zamkową na obiadek :P
Kluczborczanin
Tomek - 20:26 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Wreszcie zaspokoiłeś naszą ciekawość ;)
Ładna wycieczka i dystans ;D
Jutro Opole, Wieruszów, Ostrów Wielkopolski, Krotoszyn, Rawicz, Lubin czy Świdnica???
Heheheh
Pozdrawiam serdecznie
kosma100 - 19:56 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
no wreszcie wiadomo jaki kierunek obrałeś :) czasem docieram całkiem blisko Kluczborka bo do Praszki, ale w Kluczborku jeszcze nie byłem
tomalos - 19:48 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
No to faktycznie bym nie odgadł, gdzie dziś pojedziesz :) nieźle, nieźle.
Ciesz się, że uciekłeś dziś z Wrocławia, bo pogoda była tragiczna :D
Pozdrawiam!
Mlynarz - 19:31 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Komentuj
Wrocław
Dobrzykowice
Nadolice Małe
Nadolice Wielkie
Miłoszyce
Jelcz-Laskowice
Piekary
Kopalina
Minkowice Oławskie
Biskupice Oławskie
Borucice
Rogalice
Mąkoszyce
Świerczów
Dąbrowa
Starościn
Siemysłów
Domaszowice
Wołczyn (ładne miasteczko)
Markotów Mały
Kluczbork
Zapominając o prognozach: miałem wrócić na dwudziestą do domku. Markotów Mały przypomniał mi, że istnieje coś takiego jak deszcz (kropelki) ;)
Teraz "modliłem" się, żeby tylko sucho dojechać do celu. Po zrobieniu historycznej fotki, dogoniłem Rowerzystkę, rówieśniczkę i po uprzejmościach zapytałem gdzie znajduje się Dworzec Centralny w Kluczborku. Uprzejma Pani "wyłożyła" mi "kawę na ławę" i w mgnieniu oka byłem w.... pociągu - 12.30 odjazd. Przez okna Ekspresu obserwowałem coraz mocniejsze opady deszczu. Decyzja powrotu InterCity była zatem słuszna. Znudzony zbyt szybką jazdą, postanowiłem wysiąść na stacyjce Wrocław Sołtysowice. Okrążyłem jeszcze Koronę i pojechałem do domku. Zdjęte wczoraj błotniki zmusiły mnie i mojego kumpla do odwiedzin w piwnicy. Musieliśmy przygotować się do jutrzejszej, kolejnej wyprawy w nieznane(?). ;)
Pozdrawiwam - Czesiek
Rower:
Dane wycieczki:
115.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Pozdrawiam
kosma100 - 21:58 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Pozdrawiam Pixon - 20:58 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Mogłeś wpasc na ul. Zamkową na obiadek :P
Kluczborczanin Tomek - 20:26 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Ładna wycieczka i dystans ;D
Jutro Opole, Wieruszów, Ostrów Wielkopolski, Krotoszyn, Rawicz, Lubin czy Świdnica???
Heheheh
Pozdrawiam serdecznie kosma100 - 19:56 sobota, 10 marca 2007 | linkuj
Ciesz się, że uciekłeś dziś z Wrocławia, bo pogoda była tragiczna :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 19:31 sobota, 10 marca 2007 | linkuj