czesiek
- Kategorie:
Wrocław: Plac Grunwaldzki - Podwale
Niedziela, 11 marca 2007 | dodano: 11.03.2007
Wrocław: Plac Grunwaldzki - Podwale - Grabiszyńska... - Cesarzowice - Gądów - Nowa Wieś Wrocławska - Biskupice Podgórne - Małuszów - założyłem kamizelkę i krajówką przez Gniechowice do Mirosławic. :)
Po zakupach do Sobótki i Sobótki Górki. Po drodze widok na były Browar Sobótka: :(
Troszkę dalej do/pod Zamek Górka:
W dalszą drogę: Chwałków
- Zebrzydów - Marcinowice - Klecin - Krasków: pałac:
Domanice i wzdłuż Zalewu Mietkowskiego przez Chwałów.
Kolej na Maniów Mały - Maniów - Mietków - Milin - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadkówek - Sadków - Pietrzykowice - Cesarzowice - Wrocław: ulice: Solskiego - Klecińska - Mst Milenijny - Osobowicka - Bezpieczna - Bałtycka - Na Polance - Most Trzebnicki - groblą do Warszawskiego - Jedności Narodowej... - Plac Grunwaldzki. :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po zakupach do Sobótki i Sobótki Górki. Po drodze widok na były Browar Sobótka: :(
Troszkę dalej do/pod Zamek Górka:
W dalszą drogę: Chwałków
- Zebrzydów - Marcinowice - Klecin - Krasków: pałac:
Domanice i wzdłuż Zalewu Mietkowskiego przez Chwałów.
Kolej na Maniów Mały - Maniów - Mietków - Milin - Piława - Kilianów - Kąty Wrocławskie - Sośnica - Sadkówek - Sadków - Pietrzykowice - Cesarzowice - Wrocław: ulice: Solskiego - Klecińska - Mst Milenijny - Osobowicka - Bezpieczna - Bałtycka - Na Polance - Most Trzebnicki - groblą do Warszawskiego - Jedności Narodowej... - Plac Grunwaldzki. :)
Rower:
Dane wycieczki:
126.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Żebyś wiedział Piotrek. Już dawno nie miałem dwóch kolejnych, tak udanych, rowerowych dni. :)
To nie koleś, to Opat z.... Mirosławic. ;)
Monika - zjadłem tylko trzy pączki. Reszta musiała dotrzeć do domku. ;) Poza tym miałem własny prowiant.
Pozdrawiam całą Czwórkę - Czesiek
czesiek - 10:58 poniedziałek, 12 marca 2007 | linkuj
To nie koleś, to Opat z.... Mirosławic. ;)
Monika - zjadłem tylko trzy pączki. Reszta musiała dotrzeć do domku. ;) Poza tym miałem własny prowiant.
Pozdrawiam całą Czwórkę - Czesiek
Udany weekend miałeś ;) gratuluję i wyrazy szacunku za te setki jedna po drugiej - Ty to masz głowę ;))) I jeszcze to dodatkowe obciążenie w plecaku w postaci chlebków, chyba, że po drodze pozbywałeś się stopniowo balastu ;D
Pozdrawiam serdecznie
kosma100 - 07:47 poniedziałek, 12 marca 2007 | linkuj
Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się, że udało Ci się wykorzystać weekend w 100% :)
Ale widzę, że wszyscy tęsknili strasznie za takim, w miarę pogodnym weekendem - większość sporo pojeździła.
Gdzie można znaleźć tego kolesia z ostatniego zdjęcia?! ;]
pozdrawiam!
Mlynarz - 03:13 poniedziałek, 12 marca 2007 | linkuj
Ale widzę, że wszyscy tęsknili strasznie za takim, w miarę pogodnym weekendem - większość sporo pojeździła.
Gdzie można znaleźć tego kolesia z ostatniego zdjęcia?! ;]
pozdrawiam!
To fakt zdrowie, siła i samozaparcie to Cześka myśli przewodnie. :)
Pixon - 21:26 niedziela, 11 marca 2007 | linkuj
masz zdrowie tak dzień po dniu - gratuluje kolejnej setki ;-)
Darecki - 21:11 niedziela, 11 marca 2007 | linkuj
Komentuj
