- Kategorie:
Przez Wyspę Opatowicką i Most Bartoszowicki
Czwartek, 5 kwietnia 2007 | dodano: 05.04.2007
Przez Wyspę Opatowicką i Most Bartoszowicki - wałami....
Pewien DS. ;)
... do Mostów Jagiellońskich. Później na Górkę Kilimandżaro. :)
No i "wjechaliśmy". ;)
Nasz podwójny - dotychczas - zjazd tą właśnie stroną:
Dzisiaj zjechaliśmy tędy: :)
Dalej jazda po kompleksie Stadionu Olimpijskiego i co widzę? Aaaa, to ten DS. ;)
Przez Park Szczytnicki do pracy, skąd wyjechałem tuż po 14-tej.
Musiałem siedzieć w domku i czekać na ważny (rowerowy) telefon. :)
Po telefonie ruszyłem na - wspominaną niedawno przez Tomka - rowerową autostradę przy ul. Trzebnickiej.
Dalej pojechałem na obrzeża miasta - ulicą Redycką - na Sołtysowice.
Wjechałem w nieduży Las Sołtysowicki i dalej w nieznane.
Mapę miasta miałem /mam przy sobie, ale postanowiłem zrobić sobie sprawdzian orientacji w terenie. ;)
Po chwili znalazłem się na tym mostku:
Tutaj się wkurzyłem - nie będę jeździł po mokrych łąkach! :(
Wycofałem, ale... znalazłem inną "drogę" :)
Gnany ciekawością - gdzie wyjadę - jechałem dalej:
W końcu wyjechałem na "ul." Kłokoczyckiej, skąd pod Polar (Whirpool) i już ścieżkami rowerowymi do domku.
Ps. Jedynka ze sprawdzianu. ;) Myślałem, że wyjadę tuż za Realem(Koroną), a wyjechałem co najmniej 2 km dalej. :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Pewien DS. ;)
... do Mostów Jagiellońskich. Później na Górkę Kilimandżaro. :)
No i "wjechaliśmy". ;)
Nasz podwójny - dotychczas - zjazd tą właśnie stroną:
Dzisiaj zjechaliśmy tędy: :)
Dalej jazda po kompleksie Stadionu Olimpijskiego i co widzę? Aaaa, to ten DS. ;)
Przez Park Szczytnicki do pracy, skąd wyjechałem tuż po 14-tej.
Musiałem siedzieć w domku i czekać na ważny (rowerowy) telefon. :)
Po telefonie ruszyłem na - wspominaną niedawno przez Tomka - rowerową autostradę przy ul. Trzebnickiej.
Dalej pojechałem na obrzeża miasta - ulicą Redycką - na Sołtysowice.
Wjechałem w nieduży Las Sołtysowicki i dalej w nieznane.
Mapę miasta miałem /mam przy sobie, ale postanowiłem zrobić sobie sprawdzian orientacji w terenie. ;)
Po chwili znalazłem się na tym mostku:
Tutaj się wkurzyłem - nie będę jeździł po mokrych łąkach! :(
Wycofałem, ale... znalazłem inną "drogę" :)
Gnany ciekawością - gdzie wyjadę - jechałem dalej:
W końcu wyjechałem na "ul." Kłokoczyckiej, skąd pod Polar (Whirpool) i już ścieżkami rowerowymi do domku.
Ps. Jedynka ze sprawdzianu. ;) Myślałem, że wyjadę tuż za Realem(Koroną), a wyjechałem co najmniej 2 km dalej. :)
Rower:
Dane wycieczki:
50.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Jeśli chodzi o "moją" kaczkę - odpowiedź na moim blogu ;)
Pozdrawiam kosma100 - 11:50 piątek, 6 kwietnia 2007 | linkuj
Pozdrawiam kosma100 - 11:50 piątek, 6 kwietnia 2007 | linkuj
Fajna wycieczka ;)
Ja sobie w końcu dokładnie obejrzałam Kilimandżaro dzięki Tobie ;)))
Pozdrawiam kosma100 - 07:50 piątek, 6 kwietnia 2007 | linkuj
Ja sobie w końcu dokładnie obejrzałam Kilimandżaro dzięki Tobie ;)))
Pozdrawiam kosma100 - 07:50 piątek, 6 kwietnia 2007 | linkuj
Fajny wypad w nieznane miałeś dziś :) też tak lubię od czasu do czasu.
Zrobiłeś Zielakowi miłą niespodziankę :D
No i jeszcze poszalałeś na Kilimandżaro. Co za dzień :D
pozdrawiam :)
Mlynarz - 21:53 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
Zrobiłeś Zielakowi miłą niespodziankę :D
No i jeszcze poszalałeś na Kilimandżaro. Co za dzień :D
pozdrawiam :)
Mlynarz - 21:53 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
ooo jak ładnie porowerowałeś, u nas dzisiaj mroźny atak sił powietrznych ;)
fotki jak zwykle miodzio :) Aga - 21:12 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
fotki jak zwykle miodzio :) Aga - 21:12 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
Witammm
Czesiek - " no i wjechaliśmy"... a rower na to... "Jaaaa, kurwa, Tys wjechoł..." ;)
Pozdrawiam żarcikowo
Paolo Vicente... - 20:51 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
Czesiek - " no i wjechaliśmy"... a rower na to... "Jaaaa, kurwa, Tys wjechoł..." ;)
Pozdrawiam żarcikowo
Paolo Vicente... - 20:51 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
Jak pokazuja ostatnie zdjecia ładnymi trasami przyszło Ci dzisiaj pedałowac, szczegolnie ta waziutka sciezka ciekawie wyglada :)
Tomek - 20:37 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
i dopiero teraz zobaczyłem kolejne zdjęcie w którym cały akademik jest pokazany, pośpieszyłem się z komentarzem :)
pzdr
zielak - 20:16 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
pzdr
zielak - 20:16 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
fotka nr 1 to dom studencki Spartakus :) nocuje tam jak mam zjazdy w szkole :)
zielak - 20:14 czwartek, 5 kwietnia 2007 | linkuj
Komentuj