czesiekblog rowerowy

avatar czesiek
Wrocław

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(12)

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czesiek.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Ostrzegam: dłuuugie i nuuudne.

Sobota, 21 kwietnia 2007 | dodano: 21.04.2007
Ostrzegam: dłuuugie i nuuudne. ;)
Wrocław - Wrocław-Psie Pole - Mirków - Wrocław-Zakrzów - Pruszowice - Bąków - Łozina - Bierzyce - Węgrów - Rzędziszowice - Ludgierzowice - Złotów - Bukowice - Lędzina - Brzostówko - Brzostowa - Żeleźniki - Police - Krośnice - Wierzchowice - Czatkowice - Grabownica - Ruda Milicka - Stawno - Ruda Milicka - Sławoszowice - Milicz - Świętoszyn - Miłosławice - Sułów - Gruszeczka - Ujeździec Mały - Ujeździec Wielki - Janiszów - Biedaszków Wielki - Kuźniczysko - Grochowa - Zawonia - Tarnowiec - Skotniki - Piersno - Boleścin - Skarszyn - Godzieszowa - Siedlec - Pasikurowice - Cienin - Krzyżanowice - Wrocław.
Jeden już jest na Euro 2012 :)))

W drodze:






Stawy Jaskółcze suche. :(
W tym momencie byłem pełen obaw, czy Stawu Słonecznego nie spotkało to samo.


Prawie u celu. :D

Z lewej Staw Słoneczny Górny:

Z prawej Staw Wilczy Mały:

Stamtąd przyjechałem i tam wrócę:

Cel: miejsce na popas, fotki, słuchanie wiatru, wody, ptaków... cieszenie oczu.
Na jakiś czas musi starczyć. :)

Teraz Wy słuchajcie i patrzcie. :)



Perkoz?

Młode karpie:

Młode, a już martwe karpie - dlaczego? :(

W drodze - powrót:



Jeden z wielu - podczas dzisiejszej wycieczki. :)

Rynek w Miliczu:

Kościół w Miliczu:


Człowiek Świata - Największy Polak

Lasy milickie - fragmencik. :)

W drodze:


Rynek w Sułowie:

Gruszeczka - wieś słynna z filmu "Pociąg do Hollywood".
W roli głównej grała Kasia Figura, jako Mariola Wafelek "Merlin". :)

Leśny popas. :)

W drodze:



Tak się w Kuźniczyskach rozpędziłem, że wjechałem w polną drogę. Ale co mi tam. ;)
Jak sobie później przypomniałem, jadąc leśną, piaszczystą drogą,
zrobiłem ten błąd drugi raz - wcześniej kilka la temu. :)))



Będzie wesele w Zawoni. :)

Ostatni, dłuuugi podjazd z Tarnowca do Skotnik pokonany. :)

Koniec fotek. Wytrwaliście? :))))

Pewnie mi się zbierze od Szefa. :(
Ps. Wiatr miał być 5-15 km/h. G....o prawda. Skutecznie odbierał mi siły - przez niemal całą wycieczkę.
Rower: Dane wycieczki: 157.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)

K o m e n t a r z e
Za pięć lat to ja będę "robił" trzecią osiemnastkę - hehehe.
czesiek
- 15:31 poniedziałek, 23 kwietnia 2007 | linkuj
Czesiek sobie radzi hehe
Robi osiemnastkę w domu, to pogonił całą rodzinę żeby mieć chatę wolną :D
Prawie jak ja 5 lat temu :P
To były czasy :D
Mlynarz
- 14:31 poniedziałek, 23 kwietnia 2007 | linkuj
Ty to potrafisz zrobić świetne wycieczki je udokumentować. Super. Stadion wypatrzony wyśmienicie :) tomalos - 10:27 poniedziałek, 23 kwietnia 2007 | linkuj
Dziękuję Błażej. Raczej nie, bo Kobitki już od pewnego czasu mają zaplanowany wyjazd, więc zostanę słomianym wdowcem. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 08:17 poniedziałek, 23 kwietnia 2007 | linkuj
Czesiek gratulacje już teraz. Rozumiem że należy się spodziewać rowerowej fety :))
pozdrawiam
blase
- 00:31 poniedziałek, 23 kwietnia 2007 | linkuj
Cieszę się, że wytrwaliście i choć troszeczkę Wam się podobało. Ja tak nie lubię siedzieć "na kompie" - wolę jeździć. :)
Dziękuję Agnieszko, Moniko, Piotrku, Błażeju. :)
Ps. Monika - już za późno. :)
Ps. Błażej - bramki widziałem dwie, a flaszki są okrągłe - hahaha.
To były czasy. Za tydzień Wiola i ja kończymy osiemnastkę. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 19:27 niedziela, 22 kwietnia 2007 | linkuj
Khe khe, ledwo dotrwałem do końca ;P
Stadion świetnie wypatrzony :)
A te stawy to skadś znam i mam prawie takie same ujęcia kościółka w Miliczu i rynku w Sułowie.
Niezły maratonik.
A brameczki Czesiek nie ustawiłeś w Zawoni??
:D
pozdrawiam
blase
- 00:50 niedziela, 22 kwietnia 2007 | linkuj
Wiedziałam, że o czymś zapomnę.. :(
"Jeden z wielu..." czy nie zapomniałeś nam o czymś powiedzieć? ;D
Jedna latorośl "odchowana" więc pora na następną ;D hihih
Pozdrawiam ;P
kosma100
- 23:01 sobota, 21 kwietnia 2007 | linkuj
Lubię dłuuuuugie..... opisy Twoich wycieczek (mimo tego trzy na szynach ;))
Ten bezmiar wody na jednej z fotek ... cudny ;))))
Te karpie też rewelacyjne - chciałabym tak sobie popatrzeć na pływające karpiki... te martwe już mniej ;)
Piękna wycieczka, piękny dystans, piękne fotki...
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Będę miała siły skoro o tej godzinie siedzę już w domku i piszę wcale nie w dialekcie Hindu ;)))
P.S. 2 Dodałeś tyle fotek - czyli będziesz konkurował z agenciarą na pierwszej stronie Bikestats w fotkach umieszczanych losowo ;D ;)))
kosma100
- 23:00 sobota, 21 kwietnia 2007 | linkuj
Udało się!

Coś wspaniałego - teraz już nie mam wątpliwości, muszę pojechać tam również! :)

Człowiek Świata - Nasz Papież :) pięknie

Twoja Droga też wspaniała, teraz już znam dwie "Drogi Marzeń" ;]

Kościółek w Miliczu bardzo piękny.

Twoja wycieczka jest po prostu cudna! Jestem pewien, że pomimo wiatru każdy jeden kilometr cieszył Cię nieziemsko!

pozdrawiam!
Mlynarz
- 22:50 sobota, 21 kwietnia 2007 | linkuj
O kurcze fotka co jedna to lepsza od drugiej :) Bocian fajny i slupek z kilkoma tabliczkami drogowskazami, pomnik Papieża również piękny a jakże mogłobybyć inaczej, naprawdę fajna wycieczka, słowa uznania :)
p.s. jestem hetero ;))
Aga
- 22:37 sobota, 21 kwietnia 2007 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa scsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]