- Kategorie:
Przez Wyspę Opatowicką, Most Bartoszowicki,
Czwartek, 26 kwietnia 2007 | dodano: 26.04.2007
Przez Wyspę Opatowicką, Most Bartoszowicki, "ul." Folwarczną i Park Szczytnicki do pracy.
Wreszcie wzięli się za pracę - dalszego ciągu ścieżki rowerowej.
Kaczęta pod skrzydłami mamy - Park Szczytnicki.
Z pracy do domu, z domu na Karłowice i powrót.
Jakiś leń mnie dzisiaj ogarnął. :(
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wreszcie wzięli się za pracę - dalszego ciągu ścieżki rowerowej.
Kaczęta pod skrzydłami mamy - Park Szczytnicki.
Z pracy do domu, z domu na Karłowice i powrót.
Jakiś leń mnie dzisiaj ogarnął. :(
Rower:
Dane wycieczki:
37.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Bardzo podobają mi się te zdjęcia kaczuchy z młodymi..... tak troskliwie je broni przed jakimś.........
.....hmmm.........
dziwnym stworem z jakimś prostokątnym pudełkiem nachodzącym ją z bliska i jeszcze dodatkowo chodzącym na dwóch kółkach ;/...a co On ma na głowie???????
Pozdrawiam ;P kosma100 - 13:45 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj
.....hmmm.........
dziwnym stworem z jakimś prostokątnym pudełkiem nachodzącym ją z bliska i jeszcze dodatkowo chodzącym na dwóch kółkach ;/...a co On ma na głowie???????
Pozdrawiam ;P kosma100 - 13:45 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj
a ja wczoraj też fajne kaczuchy widziałam, chodziły brzegiem i radośnie dziobem klekotały hehe
Cześku to nie leń, może ktoś Ci podmienił siodełko, bo na swoim masz system spd (jak usiądziesz to nie zsiądziesz bez min. 60 km :) )
A tak na serio to nadrobiłeś fotkami, więc przymkniemy oko, jednocześnie marząc o Twoich relacjach z większych wypraw :) Aga - 08:02 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj
Cześku to nie leń, może ktoś Ci podmienił siodełko, bo na swoim masz system spd (jak usiądziesz to nie zsiądziesz bez min. 60 km :) )
A tak na serio to nadrobiłeś fotkami, więc przymkniemy oko, jednocześnie marząc o Twoich relacjach z większych wypraw :) Aga - 08:02 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj
No... ten leń to Cię już trzyma 155 dni!!! :D
Ostatni raz nie wsiadłeś na rower 22. listopada 2006 roku :)
Niezły leń, rzeczywiście - tylko pogratulować! :]
pozdrawiam! Mlynarz - 01:54 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj
Ostatni raz nie wsiadłeś na rower 22. listopada 2006 roku :)
Niezły leń, rzeczywiście - tylko pogratulować! :]
pozdrawiam! Mlynarz - 01:54 piątek, 27 kwietnia 2007 | linkuj
Na rowerze jezdi len, nic nie robi caly dzien... ;p
Tomek - 21:45 czwartek, 26 kwietnia 2007 | linkuj
Komentuj