- Kategorie:
Ledwo wyjechałem z domku
Czwartek, 17 maja 2007 | dodano: 17.05.2007
Ledwo wyjechałem z domku i zaczął padać deszczyk.
Postanowiłem więc "skryć" się w Parku Szczytnickim.
Jeździłem sobie po nim, aż z deszczyku zrobił się deszcz.
Szybciutko do pracy.
Po 16-tej pojeździłem po wrocławskich ulicach.
Byłem m.in. u bratowej, skąd udałem się na Maślice.
Tu zawróciłem i udałem się do domku (Królewiecka, Maślicka).
W sumie dzień udany. :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Postanowiłem więc "skryć" się w Parku Szczytnickim.
Jeździłem sobie po nim, aż z deszczyku zrobił się deszcz.
Szybciutko do pracy.
Po 16-tej pojeździłem po wrocławskich ulicach.
Byłem m.in. u bratowej, skąd udałem się na Maślice.
Tu zawróciłem i udałem się do domku (Królewiecka, Maślicka).
W sumie dzień udany. :)
Rower:
Dane wycieczki:
51.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Agenciara Ty już nie zwalaj winy na nas :D
To nie nasza wina, że u Was w Bydgoszczy ciągle leje, mało tego... ostatnio we Wrocławiu mieliśmy burzę, podobna przyszła z północy :P
Pixon szacuneczek! W czasie matury klapki na oczy i się uczymy! :) To zaprocentuje szybciej niż myślisz :)
Dziś rano jak wstałem i wyjrzałem za okno, to od razu pomyślałem sobie o Cześku, jak jeździ w tym deszczu hehe :D
Mlynarz - 02:25 piątek, 18 maja 2007 | linkuj
To nie nasza wina, że u Was w Bydgoszczy ciągle leje, mało tego... ostatnio we Wrocławiu mieliśmy burzę, podobna przyszła z północy :P
Pixon szacuneczek! W czasie matury klapki na oczy i się uczymy! :) To zaprocentuje szybciej niż myślisz :)
Dziś rano jak wstałem i wyjrzałem za okno, to od razu pomyślałem sobie o Cześku, jak jeździ w tym deszczu hehe :D
Mlynarz - 02:25 piątek, 18 maja 2007 | linkuj
Podziwiam twoje chęci do jazdy w taką pogodę. Może ja będę mniej wybredny jak już cała matura będzie za mną. Ale chwilowo patrzę za okno a tam chmury, to sobie myślę, eeee lepiej posiedzę w domu i się pouczę lub coś tam porobię na komputerze. I tak dzień zszedł na lenistwie i nauce.
Pixon - 22:46 czwartek, 17 maja 2007 | linkuj
No to na pewno od Ciebie ta ulewa przybyla do Bydgoszczy :D:D:D
Aga - 22:42 czwartek, 17 maja 2007 | linkuj
Komentuj