- Kategorie:
Rano miasto - z musu.
Piątek, 15 czerwca 2007 | dodano: 15.06.2007
Rano miasto - z musu. :(
Ale "wyrobiłem" się i dotarłem do grobli szczytnicko-bartoszowickiej.
Jaz Opatowicki - Most Bartoszowicki - grobla folwarczna -
Mosty Jagiellońskie - ddr do mostu Chrobrego - kompleks Stadionu Olimpijskiego - Park Szczytnicki - praca.
Przed południem przyjechała Szyja rodziny i załatwiła mi zwolnie wraz z usprawiedliwieniem.
Tym sposobem wyjechałem z pracy minutkę po 12-tej.
Ruszyliśmy w stronę Siechnic.
Uzupełnienie zapasu "paliwa" i kierunek Ratowice.
Tam było leżenie bykiem. :)))
Promyczki słońca ogrzewqały nasze mokre ciałka, aż do skończenie "łaciatego". ;)
Powrót i do Groblic - na byłą fermę drobiu (16.000 brojlerów). Skąd ja to znam? :)))
Następnie nowobudowanym wałem przeciwpowodziowym do Siechnic, a stamtądf już - na pamięć - do domku. :)
Sledzik4 w swoim żywiole ;)
Do Moniki - co Twoja wybraźnia widzi tym razem? ;)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ale "wyrobiłem" się i dotarłem do grobli szczytnicko-bartoszowickiej.
Jaz Opatowicki - Most Bartoszowicki - grobla folwarczna -
Mosty Jagiellońskie - ddr do mostu Chrobrego - kompleks Stadionu Olimpijskiego - Park Szczytnicki - praca.
Przed południem przyjechała Szyja rodziny i załatwiła mi zwolnie wraz z usprawiedliwieniem.
Tym sposobem wyjechałem z pracy minutkę po 12-tej.
Ruszyliśmy w stronę Siechnic.
Uzupełnienie zapasu "paliwa" i kierunek Ratowice.
Tam było leżenie bykiem. :)))
Promyczki słońca ogrzewqały nasze mokre ciałka, aż do skończenie "łaciatego". ;)
Powrót i do Groblic - na byłą fermę drobiu (16.000 brojlerów). Skąd ja to znam? :)))
Następnie nowobudowanym wałem przeciwpowodziowym do Siechnic, a stamtądf już - na pamięć - do domku. :)
Sledzik4 w swoim żywiole ;)
Do Moniki - co Twoja wybraźnia widzi tym razem? ;)
Rower:
Dane wycieczki:
76.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Hihihihihi.
Chłop to oderwany od pługa ;]
Pozdrawiam ;) kosma100 - 21:12 piątek, 22 czerwca 2007 | linkuj
Chłop to oderwany od pługa ;]
Pozdrawiam ;) kosma100 - 21:12 piątek, 22 czerwca 2007 | linkuj
W przedszkolu???
To też bardzo wcześnie ;)
Ja mój pierwszy wyjazd na kolonie miałam z zerówki do pierwszej klasy - moja Mama była pielęgniarką na tej kolonii i bardzo mnie to wkurzało bo namawiała chłopców z najstarszych grup (sic!) by mi kwiatki kupowali (czerwone róże), a ja przecież sama potrafię wspaniale sobie radzić z chłopakami :]
Pozdrawiam ;) kosma100 - 12:44 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
To też bardzo wcześnie ;)
Ja mój pierwszy wyjazd na kolonie miałam z zerówki do pierwszej klasy - moja Mama była pielęgniarką na tej kolonii i bardzo mnie to wkurzało bo namawiała chłopców z najstarszych grup (sic!) by mi kwiatki kupowali (czerwone róże), a ja przecież sama potrafię wspaniale sobie radzić z chłopakami :]
Pozdrawiam ;) kosma100 - 12:44 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
Mnie wysłali rodzice na obóz harcerski w wakacje z I do II klasy podstawówki.
Musztry, alarmy w nocy, zimno i deszcz non stop.... Po tygodniu przyjechali mnie odwiedzić - jak się przylepiłam do Nich tak już się nie odlepiłam aż do domku ;)
Mimo, że jestem twarda dziewczynka - obóz harcerski w tym wieku to już przegięcie ;))))
Pozdrawiam kosma100 - 12:07 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
Musztry, alarmy w nocy, zimno i deszcz non stop.... Po tygodniu przyjechali mnie odwiedzić - jak się przylepiłam do Nich tak już się nie odlepiłam aż do domku ;)
Mimo, że jestem twarda dziewczynka - obóz harcerski w tym wieku to już przegięcie ;))))
Pozdrawiam kosma100 - 12:07 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
Popsułeś cztery śledzie?! :D
Ja też jeździłem na obozy harcerskie hehe
Byłem 4 razy i namioty stawiałem, ale ze śledziami nie miałem problemów :P Mlynarz - 11:54 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
Ja też jeździłem na obozy harcerskie hehe
Byłem 4 razy i namioty stawiałem, ale ze śledziami nie miałem problemów :P Mlynarz - 11:54 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
"w celu umocowania namiotu, natrafiłem na bardzo kamienisty teren...
nie dało się wbić w niego śledzi, więc się położyłem na linkach i robiłem za 4 śledzie ;)))
Pozdrawiam ;) kosma100 - 11:28 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
nie dało się wbić w niego śledzi, więc się położyłem na linkach i robiłem za 4 śledzie ;)))
Pozdrawiam ;) kosma100 - 11:28 wtorek, 19 czerwca 2007 | linkuj
No właśnie! Już nawiązałem do śledzia od namiotu :)
Brakowało jednego i pewnie żeby się namiot nie sp... to na zmianę robiliście za śledzia hehe
Jak to w wojsku bywa, wcale by mnie taki pomysł nie zdziwił :D
A Ty byłeś śledzik nr 4 hehe Mlynarz - 13:33 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Brakowało jednego i pewnie żeby się namiot nie sp... to na zmianę robiliście za śledzia hehe
Jak to w wojsku bywa, wcale by mnie taki pomysł nie zdziwił :D
A Ty byłeś śledzik nr 4 hehe Mlynarz - 13:33 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
No to Młynarz już powiedział, że robiłeś za śledzia do namiotu ;D
;) kosma100 - 12:51 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
;) kosma100 - 12:51 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Czesiek zjadł 4 beczki śledzi ;D
Też sobie postrzelam ;)
Pozdrawiam ;) kosma100 - 12:30 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Też sobie postrzelam ;)
Pozdrawiam ;) kosma100 - 12:30 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Przytrzymywaliście namiot na zmianę?! I Ty byłeś śledziem nr 4 :P
Tak sobie strzelam hehe
pozdrawiam! Mlynarz - 12:21 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Tak sobie strzelam hehe
pozdrawiam! Mlynarz - 12:21 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Nie mam pomysłów... może uchylisz rąbek tajemnicy :D
Mlynarz - 02:25 poniedziałek, 18 czerwca 2007 | linkuj
Ładna wycieczka ;)
Historii namiotu (beczki) w Barcicach koło Rytra. :) jeszcze nie znam ;)
A co do wyobraźni - widać jak na dłoni, że jest to albo znak "OK" albo duży palec u stopy :]
Pozdrawiam serdecznie kosma100 - 20:20 sobota, 16 czerwca 2007 | linkuj
Historii namiotu (beczki) w Barcicach koło Rytra. :) jeszcze nie znam ;)
A co do wyobraźni - widać jak na dłoni, że jest to albo znak "OK" albo duży palec u stopy :]
Pozdrawiam serdecznie kosma100 - 20:20 sobota, 16 czerwca 2007 | linkuj
dlaczego? no przecież widzisz że w wodzie czuje się jak śledzik ;)
tomalos - 08:21 sobota, 16 czerwca 2007 | linkuj
Jeszcze do dzisiaj dałbym sobie rękę uciąć, że Twoim żywiołem jest rower :P
Korci mnie jedno pytanie... :)
Dlaczego "Śledzik4" ?! :D
pozdrawiam! Mlynarz - 03:48 sobota, 16 czerwca 2007 | linkuj
Korci mnie jedno pytanie... :)
Dlaczego "Śledzik4" ?! :D
pozdrawiam! Mlynarz - 03:48 sobota, 16 czerwca 2007 | linkuj
Szyja Twojej rodziny to widać, że dużą mocą dysponuję że Głowie zwolnienie załatwiła :)
tomalos - 22:49 piątek, 15 czerwca 2007 | linkuj
Komentuj