- Kategorie:
Godzina ok. 14-tej, a my wyruszyliśmy
Niedziela, 8 lipca 2007 | dodano: 08.07.2007
Godzina ok. 14-tej, a my wyruszyliśmy w pośniadaniową przejażdżkę po Parku Wschodnim.
Spędziliśmy tam ponad godzinę na karmieniu kaczek i polowaniu na kurkę wodną(?).
Później przez Mokry Dwór udaliśmy się nad Oławkę.
Zażywaliśmy słonecznej kąpieli i nie tylko.................. . ;)
Powrót do domku asfaltem.
Park Wschodni:
Kurka wodna?
Taki młody, a już inwalida? :(
W drodze pod Siechnice:
Drezyna:
Halucynogenny? ;)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Spędziliśmy tam ponad godzinę na karmieniu kaczek i polowaniu na kurkę wodną(?).
Później przez Mokry Dwór udaliśmy się nad Oławkę.
Zażywaliśmy słonecznej kąpieli i nie tylko.................. . ;)
Powrót do domku asfaltem.
Park Wschodni:
Kurka wodna?
Taki młody, a już inwalida? :(
W drodze pod Siechnice:
Drezyna:
Halucynogenny? ;)
Rower:
Dane wycieczki:
40.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
1. ptaszek rzeczywiście wygląda mi na młodą kurkę wodną
2. Niestety Cześku grzybek to (chyba) purchawka gruszkowata, więc jazdy po tym nie będzie :) ale nie przejmuj się halucynki (czyli łysiczka lancetowata) to całkiem pospolite grzybki więc... :)
tomalos - 00:22 wtorek, 10 lipca 2007 | linkuj
2. Niestety Cześku grzybek to (chyba) purchawka gruszkowata, więc jazdy po tym nie będzie :) ale nie przejmuj się halucynki (czyli łysiczka lancetowata) to całkiem pospolite grzybki więc... :)
tomalos - 00:22 wtorek, 10 lipca 2007 | linkuj
A ja nie wiem ale już jestem w nim zakochana ;]
kosma100 - 12:50 poniedziałek, 9 lipca 2007 | linkuj
Należało Wam się!
Wiola miała najdłuższą wycieczkę dnia wtedy :)
Byłem z Was dumny, za pomysł i świetną jego realizację!
Tzn byłem i jestem nadal dumny :D
Żeby nie było, ja też grzybków nie wcinam... (halucynogennych)
Może glebożerca lubi?! Kto wie?! hehe Mlynarz - 05:11 poniedziałek, 9 lipca 2007 | linkuj
Wiola miała najdłuższą wycieczkę dnia wtedy :)
Byłem z Was dumny, za pomysł i świetną jego realizację!
Tzn byłem i jestem nadal dumny :D
Żeby nie było, ja też grzybków nie wcinam... (halucynogennych)
Może glebożerca lubi?! Kto wie?! hehe Mlynarz - 05:11 poniedziałek, 9 lipca 2007 | linkuj
Fajna drezyna :D
No i znalazłeś miejsce, gdzie posadziłem grzybki halucynogenne :)
Tylko nie mów nikomu o tym miejscu :D
Dzisiaj sobie odpoczywaliście po wczorajszym wyczynie, a odpoczynek i tak wypadł okazale :)
Nie ma to, jak piwko i słoneczna kąpiel... :P
pozdrawiam! Mlynarz - 05:01 poniedziałek, 9 lipca 2007 | linkuj
No i znalazłeś miejsce, gdzie posadziłem grzybki halucynogenne :)
Tylko nie mów nikomu o tym miejscu :D
Dzisiaj sobie odpoczywaliście po wczorajszym wyczynie, a odpoczynek i tak wypadł okazale :)
Nie ma to, jak piwko i słoneczna kąpiel... :P
pozdrawiam! Mlynarz - 05:01 poniedziałek, 9 lipca 2007 | linkuj
Tak - Fotosik - siła przyzwyczajenia. :)))
Dwa razy w tygodniu można zrobić.... . ;)
Pozdrawiam - Czesiek Wiola - 23:48 niedziela, 8 lipca 2007 | linkuj
Dwa razy w tygodniu można zrobić.... . ;)
Pozdrawiam - Czesiek Wiola - 23:48 niedziela, 8 lipca 2007 | linkuj
Fotosik????????????? Niech to rachwal zobaczy to Cię wpiszę na czarną listę ;)
Śniadanko do łóżka....... hmmmm...... ;>
Pozdrawiam ;) kosma100 - 14:20 niedziela, 8 lipca 2007 | linkuj
Komentuj
Śniadanko do łóżka....... hmmmm...... ;>
Pozdrawiam ;) kosma100 - 14:20 niedziela, 8 lipca 2007 | linkuj