- Kategorie:
Wrocław: Śródmieście (Plac Grunwaldzki),
Sobota, 8 grudnia 2007 | dodano: 08.12.2007
Wrocław: Śródmieście (Plac Grunwaldzki), Karłowice, Sołtysowice, Świniary - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Wilczyn - Oborniki Śląskie - Ciechołowice - Nowosielce - Lubnów - Uraz - Stary Dwór - Wały - śluza + jaz na Odrze - Warzyna - Księginice - Lenartowice - Prężyce - Gosławice - Brzezinka Średzka - Pisarzowice - Wilkszyn - Wrocław: Marszowice, Stabłowice, Maślice, Pilczyce, Kozanów, Osobowice, Różanka, Polanowice, Sołtysowice, Karłowice, Śródmieście (Plac Grunwaldzki).
Wilczyn Leśny:
Tak się "zakręciłem" w Obornikach Śląskich, że dopiero za nimi zrobiłem fotkę. ;)
????????????????????? Wjeżdżając do Nowosielc:??????????????????????????????
Gdzieś za Lubnowem:
Port Uraz:
Na pierwszym planie "Leon": ;)
Wały....:
Pałac w Prężycach:
Staw "na" Pilczycach:
Most Milenijny:
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wilczyn Leśny:
Tak się "zakręciłem" w Obornikach Śląskich, że dopiero za nimi zrobiłem fotkę. ;)
????????????????????? Wjeżdżając do Nowosielc:??????????????????????????????
Gdzieś za Lubnowem:
Port Uraz:
Na pierwszym planie "Leon": ;)
Wały....:
Pałac w Prężycach:
Staw "na" Pilczycach:
Most Milenijny:
Rower:
Dane wycieczki:
105.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
no wlasnie, obiadem można nazwać kotleciki sojowe z surówką, ziemniaczkami i sosem grzybowym mmmmmmmmm :D
Czesiu, Ty żarłoku!!!! :D Aga - 22:33 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
Czesiu, Ty żarłoku!!!! :D Aga - 22:33 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
No mam nadzieję że szybko zleci :P Teraz w biegu jem obiad (o ile drożdżówkę można nazwać obiadem :P ) i mnie gonią do sprzątania, no i jeszcze trzeba czekać na furacza terenówko-ścigacza kadeciacza i wiśta wio spowrotem na rynol pakować się na jutro ;P ale ze mnie maruda :D
Aga - 15:36 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
Powodzenia w pracy! Niech Ci szybko zleci!
p.s.
Facet może Ci dać więcej niż Ty mu, bo miłość jest wtedy, gdy dajemy i nie oczekujemy nic w zamian! :P
Twój rower tak nie potrafi! :P
Pozdrawiam! Mlynarz - 12:34 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
p.s.
Facet może Ci dać więcej niż Ty mu, bo miłość jest wtedy, gdy dajemy i nie oczekujemy nic w zamian! :P
Twój rower tak nie potrafi! :P
Pozdrawiam! Mlynarz - 12:34 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
Z młodości korzystam, z miłości tyż :P Do.... rowerów, zwierząt.... :D W przeciwieństwie do facetów jest to bardzo lojalna miłość :D Tyle samo ile daje, tyle samo dostaje :D
Idę na rower - jestem szczęśliwa, nie ide - to nie, proste :D
Tylko nie wiem co to ma do jemiołki :D Ja z regóły jestem bardzo nieśmiała :P:P
Ah idę do pracki :P można powiedzieć że na 48h :P Ale to już prawdopodobnie przed ostatni taki weekend!!!!!!
uffff!!!!!!!!!
:)
Pozdrawiam całuśników :) Aga - 07:46 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
Idę na rower - jestem szczęśliwa, nie ide - to nie, proste :D
Tylko nie wiem co to ma do jemiołki :D Ja z regóły jestem bardzo nieśmiała :P:P
Ah idę do pracki :P można powiedzieć że na 48h :P Ale to już prawdopodobnie przed ostatni taki weekend!!!!!!
uffff!!!!!!!!!
:)
Pozdrawiam całuśników :) Aga - 07:46 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
:D
Ja tam mogę znaleźć się z Cześkiem pod jedną jemiołą...
Jednakże on musi być z Wiolą! A ja z kimś innym jemiołosie! :D
Radzę Ci Agnieszko... zacznij zauważać jemiołki! Zegar tyka dla wszystkich! :D
Korzystaj z młodości ile się da. :)
Pozdrawiam! Mlynarz - 04:23 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
Ja tam mogę znaleźć się z Cześkiem pod jedną jemiołą...
Jednakże on musi być z Wiolą! A ja z kimś innym jemiołosie! :D
Radzę Ci Agnieszko... zacznij zauważać jemiołki! Zegar tyka dla wszystkich! :D
Korzystaj z młodości ile się da. :)
Pozdrawiam! Mlynarz - 04:23 sobota, 15 grudnia 2007 | linkuj
"bo my zauważamy jemiołki" ;))
a ja nie... więc zostaje prosty rachunek ;)) hehe
ale to co napisałam wcześniej nie było tak dosłowne... przecież chodziło mi o to że jak zetnę tą jemiołę żeby Was nie przygniotło! :D:D:D:D:D:D:D chyba :D
hehe ;)))
ok ok ja już będę grzeczna :) <aniołek> :D Aga - 09:12 środa, 12 grudnia 2007 | linkuj
a ja nie... więc zostaje prosty rachunek ;)) hehe
ale to co napisałam wcześniej nie było tak dosłowne... przecież chodziło mi o to że jak zetnę tą jemiołę żeby Was nie przygniotło! :D:D:D:D:D:D:D chyba :D
hehe ;)))
ok ok ja już będę grzeczna :) <aniołek> :D Aga - 09:12 środa, 12 grudnia 2007 | linkuj
Ten, kto zauważy jemiołę odpada z gry pod wpływem ciśnienia jakie wywrze broniąca się i uciekająca Aga :D ;))))
Aga - 21:48 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
spoko spoko, Piotrek wspominał coś o myjce wysokociśnieniowej :D:D:D
Aga - 21:31 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
Ok. Jedna myjka 30 kg, druga 15 kg, preparat 30 kg, wąż i inne rupiecie 5 kg.
RAZEM: 80 kg i 1300 km do pokonania w 3 dni. :D
Nie wspomnę już o tym, że w nocy muszę pokonywać odległości w bardzo szybkim tempie żeby się wyrabiać.
Cześku to jest niemożliwe! :P Mlynarz - 14:04 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
RAZEM: 80 kg i 1300 km do pokonania w 3 dni. :D
Nie wspomnę już o tym, że w nocy muszę pokonywać odległości w bardzo szybkim tempie żeby się wyrabiać.
Cześku to jest niemożliwe! :P Mlynarz - 14:04 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
A ciekawe, gdzie wezmę dwie myjki wysokociśnieniowe i parę innych gadżetów... :D
Mlynarz - 13:23 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
Raczej tak, ale mam kolejne zmartwienie... :(
Auto stoi na warsztacie, a ja muszę jechać dziś na Śląsk :/
K... same problemy ostatnio. Mlynarz - 10:04 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
Auto stoi na warsztacie, a ja muszę jechać dziś na Śląsk :/
K... same problemy ostatnio. Mlynarz - 10:04 poniedziałek, 10 grudnia 2007 | linkuj
Czesiek wybrał się w tereny Mini Nocnej Masakry! I nawet udało Ci się ustrzelić jedno miejsce, gdzie mieliśmy punkt kontrolny - Port Uraz. :)
No i ten pałacyk w Prężycach, bardzo go lubię! :D
Pozdrawiam!
Mlynarz - 14:02 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj
No i ten pałacyk w Prężycach, bardzo go lubię! :D
Pozdrawiam!
Mlynarz - 14:02 niedziela, 9 grudnia 2007 | linkuj
ale dzis cos sie dzieje niedobrego z bikestats... co chwile sie zawiesza.. mam nadzieje ze spowodowane to jest dalszym rozwijaniem naszego serwsiu :)
a co do Twojego pytania o ten zakaz rowerowania to nie mam pojęcia:P tam jest ośrodek łowiecki, ale zbytnio ruchu tam nie ma... takze nie wiem.. :)
ladny ten zachod slonca, ale wzbogacony o miejska zabudowe - i ona strasznie tu nie pasuje wg mnie :P
pałac w Prężycach jest piekny bardzo:)
poozdrower:) vanhelsing - 22:09 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
a co do Twojego pytania o ten zakaz rowerowania to nie mam pojęcia:P tam jest ośrodek łowiecki, ale zbytnio ruchu tam nie ma... takze nie wiem.. :)
ladny ten zachod slonca, ale wzbogacony o miejska zabudowe - i ona strasznie tu nie pasuje wg mnie :P
pałac w Prężycach jest piekny bardzo:)
poozdrower:) vanhelsing - 22:09 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
jezu chce taka pogode u mnie to paskudnie,gratuluje wycieczki
kr1s1983 - 21:57 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
Ten pałac w Prężycach wygląda jak z klocków Lego :P Gdyby był czarny a nie biały, znakomicie nadawałby się do kręcenia klasycznych horrorów ;)
Jak zwykle prześliczne zdjęcia...
Pozdrawiam! Boo - 21:41 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
Jak zwykle prześliczne zdjęcia...
Pozdrawiam! Boo - 21:41 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
No no no cód malinka dzisiaj, widzę nowe tereny, nowe piękne fotki :)
Bardzo malowniczo położony Pałacyk!!!!! Super!!!
W ogóle w tak piękną pogodę to aż szkoda pracować :P No ale takie życie :P
Ale przynajmniej u Ciebie na blogu pooglądam sobie wizualne wrażenia z eskapady :)
No nic, lece spać, bo jutro wcześnie rano trza wstać. Dobranoc :) Aga - 21:02 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
Bardzo malowniczo położony Pałacyk!!!!! Super!!!
W ogóle w tak piękną pogodę to aż szkoda pracować :P No ale takie życie :P
Ale przynajmniej u Ciebie na blogu pooglądam sobie wizualne wrażenia z eskapady :)
No nic, lece spać, bo jutro wcześnie rano trza wstać. Dobranoc :) Aga - 21:02 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
Jak zwykle urocze fotki, no ale to w Twoim przypadku "normalka". Co dziwniejsze, to i pogoda była niczego sobie, chociaż w tekście wspominasz o deszczyku. A to przecież grudzień.
jotwu - 20:08 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
to jakiś parkingowy lizak na szkalowskazie czy co to jest?
tomalos - 19:45 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
Pozdro dla "Leon-a" "Borsuka" ;)
Ładny dworek
Ogólnie fajne zdjęcia, nie mogę się doczekać kiedy mi naprawią aparat. Pixon - 19:26 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj
Komentuj
Ładny dworek
Ogólnie fajne zdjęcia, nie mogę się doczekać kiedy mi naprawią aparat. Pixon - 19:26 sobota, 8 grudnia 2007 | linkuj