Dom - Trestno - Wyspa
Piątek, 16 listopada 2007 | dodano: 16.11.2007
Dom - Trestno - Wyspa Opatowicka - praca - dom - za Opatowice - Grobla Opatowicka Wschodnia - Mokry Dwór - Wrocław (po mieście).
Grobla Opatowicka Wschodnia:
Mokry Dwór:
Most Zwierzyniecki - w głębi.
Gmach Główny (fragment) Politechniki Wrocławskiej:
Rower:
Dane wycieczki:
54.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h,
prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Monika, Agnieszka - przecież wiecie (nie tylko Wy) - nasze drzwi są zawsze otwarte.
Aga, głowa do góry. Przyjdzie czas na zlot.... gwiaździsty.... TWA. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek -
12:15 poniedziałek, 19 listopada 2007 | linkuj
P.S. Piękne zdjęcia ;)
kosma100 -
12:10 poniedziałek, 19 listopada 2007 | linkuj
Ja na razie pasuje z rowerem aczkolwiek już mnie swędzi tzn. świerzbi by dosiąść moją meridkę...
A co do BS...
...
...
Nie rezygnuję na razie z BS ale szczerze mówiąc chciałabym by wróciły czasy stycznia, lutego, marca, kwietnia...... czerwca 2007 roku ;)
"Te czasy już nie powrócą..." "To se ne wrati" ;( chyba, że ... ;))))))) hihihihihihihihihihihihihihihihih
cip cip cip cip idę karmić kury ;P
Pozdrawiam ;)
kosma100 -
12:07 poniedziałek, 19 listopada 2007 | linkuj
Ot przykro mi że z końcem roku przychodzi również koniec czegoś, co było naszym małym pięknym światem. Każdy z nas wniósł w ten serwis trochę siebie, niezmącone szybkim biegiem życia radości... Jeździliśmy z myślą o tym, że pod wieczór ktoś ujży tą wycieczkę z drugiego końca Polski i zawiążą się kolejne przyjazne więzy.
Ja nie jeżdżę - chcieć nie zawsze znaczy móc. W przypływie sił kręcę na trenażerze - nie odstawiłam roweru na bok mimo okoliczności! Nie jest mi z tym łatwo, rozgraniczam się między Wami - jeżdżącymi i pracującymi, a moimi znajomymi - którzy nie pracują i nie jeżdżą. Jestem teraz jakby zawieszona między dwoma światami........ i odnoszę wrażenie że każdy z nich mnie już nie rozumie :(
Aga -
09:15 poniedziałek, 19 listopada 2007 | linkuj
Aga złościsz się, czy smucisz? :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek -
08:22 poniedziałek, 19 listopada 2007 | linkuj
Galen - jeżdżę w czym popadnie.
Co do sztywnienia: czasami i owszem, sztywnie(je), z czego jestem bardzo zadowolony. ;)
czesiek -
08:21 poniedziałek, 19 listopada 2007 | linkuj
Cześku... :(
Aga -
19:24 niedziela, 18 listopada 2007 | linkuj
Hmm... Dobrze widze? Ty Czesiek w jeansach smigasz? Nie sztywnieja Ci na mrozie? :]
Galen -
19:00 niedziela, 18 listopada 2007 | linkuj
ano Informatyki Stosowanej teraz sobie w Nokia-Siemens pracuje ;]
vol7 -
22:13 sobota, 17 listopada 2007 | linkuj
Uciecha chodzić na tako polibuda. Fajno fotka, znikam na końcówkę meczu Szkocja-Italia.
granicho-bez-4 -
19:11 sobota, 17 listopada 2007 | linkuj
Aga - jak nie ma mrozu to co z Tobą, że tak znacząco zapytam? ;)
Wiro - jakaś Pierdek, na składaczku Cię wyprzedziła.
Mnie zresztą też. :( Może to ta niunia cipunia z Sochaczewa? ;)))))
Dariusz - dziękuję. :)
Vol - Co na to (odebrany) magister? ;))))))))))
Pozdrawiam Was - Czesiek
czesiek -
18:47 sobota, 17 listopada 2007 | linkuj
wcale że nie z niewielu, bo ja dotąd widziałam śnieg w Bydgoszczy tylko przez 3 minuty po czym.... hm... ktoś go po prostu ukradł!! :P
no i dobrze - nie ma śniegu - nie ma mrozu
pozdrawiam
Anonimowa a. -
07:42 sobota, 17 listopada 2007 | linkuj
a tu śniegu nie ma, u nas biało jest na całego...
Pozdrawiam DAriusz
DARIUSZ79 -
22:31 piątek, 16 listopada 2007 | linkuj
Braciszek cioteczny ostatnio tam magistra odbierał :D
vol7 -
22:00 piątek, 16 listopada 2007 | linkuj
Komentuj