czesiekblog rowerowy

avatar czesiek
Wrocław

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(12)

Moje rowery

Nie mam rowerów...

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy czesiek.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Przez wyspę do pracy. Około

Czwartek, 8 marca 2007 | dodano: 08.03.2007
Przez wyspę do pracy. Około 15 zaczęło padać. Nistety, nie było wyjścia - trzeba było wsiadać na rumaka i gnać do domku. Postanowiłem jednak przeczekać deszcz i pojechałem do parku. Nic z tego - dalej padało. Dom, piwnica i czyszczenie rowerka. 19 km rano - 9 km w deszczu po pracy.
Jutro będzie lepiej. :)
Pozdrawiam czytających - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 28.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Rano przez wyspę i na "zaplecze"

Środa, 7 marca 2007 | dodano: 07.03.2007
Rano przez wyspę i na "zaplecze" Mostu Bartoszowickiego,
oraz jazu opatowickiego.
Tu właśnie Odra rozdziela się po raz drugi, na kilkuset metrach:
Szybciutko do pracy, na 4 godzinki. Pół dnia urlopu i kierunek hurtownia rowerków - po raz trzeci w tym roku. :)
Takie coś wpadło mi w oko ale 1.300,- to też za dużo na moją kieszeń. Poza tym brak na nim błotników, bagażnika, oświetlenia i kierownica mi nie odpowiada. :(
Z Rakowieckiej znów najbliżej mi było na "moje" tereny, więc przez wyspę, jazy i śluzy pojechałem nad Odrę. Posiedziałem tam około 20 minut i ruszyłem w miejsce znane Monice. Poznajesz? Przypatrz się dobrze. :)
Stąd udałem się do domku, aby wyciągnąć Wiolę na rower. Zastałem w domku gości. Po wizycie, moja pociecha zaproponowała mi wspólną przejażdżkę. Jakiż byłem zdziwiony i zadowolony jednocześnie. Natychmiast się przygotowałem i pojechaliśmy razem za Blizanowice. Pierwsze kilometry (26) Asi w tym roku. Tempo narzuciła takie, ;) że musiałem Ją hamować. Ach ta młodzież. ;)
Około sto metrów od stadka jest znak z napisem Wrocław. Córcia mówi: "Tatko - szkoda, że one nie stoją pod znakiem" - hahaha. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 67.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

Troszkę wcześniej wyjechałem

Wtorek, 6 marca 2007 | dodano: 06.03.2007
Troszkę wcześniej wyjechałem z domku i udałem się do Trestna.
Kilka fotek po drodze:
Powrót na Opatowice i do pracy przez Wyspę Opatowicką.
Zza śluzy opatowickiej:
Śluza opatowicka: :)
Z pracy wyjechałem tuż przed 15-tą - służbowo - na pocztę. Na miejscu dostałem bojowe zadanie od Żony: kupić jelita cienkie (25 metrów = 10,82). Sklep znalazłem i kupiłem. Druga część owego zadania, to znalezienie sklepu/firmy sprzedającej dekle do puszek (na tzw. świeżyznę). Znalazłem, ale już było za późno by je kupić. Co się najeździłem, naszukałem... :(. Znów poznałem kilka nowych (dla mnie) wrocławskich ulic. Na jednej z nich spotkałem rowerowego kolegę - Romana. Kto by pomyślał... - na ślepej uliczce. :) Jechał On sobie na skróty, do pracy. :) Po krótkiej rozmowie udałem się do domku. Pogoda we Wrocławiu była dzisiaj super. Dlaczego człowiek musi pracować? :(( ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 55.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(10)

Rano - wałami - za śluzę

Poniedziałek, 5 marca 2007 | dodano: 05.03.2007
Rano - wałami - za śluzę bartoszowicką i do pracy.
Po ośmiu godzinach Wrocław City.
Rower: Dane wycieczki: 31.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(4)

Mieszkanka Parku Zachodniego ;)
Wrocław

Niedziela, 4 marca 2007 | dodano: 04.03.2007
Mieszkanka Parku Zachodniego ;)
Wrocław - Wilkszyn - Pisarzowice - Brzezinka Średzka - Gosławice - Prężyce - Lenartowice - Księginice - Warzyna.
Po przeprawie na drugą stronę Odry, ruszyłem do Urazu przez Stary Dwór.
Zamek w Urazie. Dalsza droga przez: Raków - Kotowice - Paniowice - Szewce - Wrocław Świniary - Wrocław.
Ps. Ogromnego lenia miałem dzisiejszego ranka. Całe szczęście, że mój rower postawił na swoim i wyciągnął mnie z domku. To się nazywa przyjaciel. ;) Dzisiejsza pogoda pozwalała na duuużo dłuższą wycieczkę. Mimo to leń jest zadowolony. :)
Pozdrawiam - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 72.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Wrocław - Kąty Wrocławskie (piekarnia)

Sobota, 3 marca 2007 | dodano: 03.03.2007
Wrocław - Kąty Wrocławskie (piekarnia) - Wrocław = 53 km. Miałem jeszcze jechać do brata na Karłowice, ale tuż przed Mostem Warszawskim zaczął padać deszcz, więc zawróciłem i siedzę w domku. Deszcz pada nadal (18.35). :(
Ps. W w/w piekarni gość kupił ostatnie 3 chlebki słoneczne. Ale się.... . :(
Pocieszeniem był zakup ulubinych przez moje Panie bułeczek jogurtowych i wiatr w prawy półdupek w czasie powrotu. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 59.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(6)

Rano niemal identycznie jak wczoraj

Piątek, 2 marca 2007 | dodano: 02.03.2007
Rano niemal identycznie jak wczoraj = 16 km. Tuż przed firmą "zahaczyłem" jeszcze o Park Szczytnicki, a w nim krokusy :). Zrobiłem kilka fotek, ale zmęczona ręka je zepsuła. :( Wg mnie ta jest najlepsza. ;)
Z pracy wyszedłem godzinkę wcześniej i pojechałem do Żonki.
Następnie udałem się na Karłowice - do brata. Później kręciłem się już bez celu. Wylądowałem na Moście Milenijnym, więc zrobiłem fotki dla Moniki. ;)
Hala Orbita, oraz sam most, a raczej jego fragment, o których to obiektach pisał Piotrek. :)
Powrót z Popowic w drobnym, ale intensywnym deszczu. :(
Szkoda, bo miałem zamiar jeszcze troszkę pojeździć.
Rower znowu up..... . :(((
Pozdrawiam - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 46.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(12)

Ranek dzisiaj był przyjemny.

Czwartek, 1 marca 2007 | dodano: 01.03.2007
Ranek dzisiaj był przyjemny. Ruszyłem więc na Wyspę Opatowicką, a stamtąd na jaz bartoszowicki. "Złapałem" barkę na pustym przebiegu. :))
Poźniej przez Park Szczytnicki do pracy:
Po południu ruszyłem - przez wyspę - na śluzę nr 1.
Tym razem wracałem z wiaterkiem. :)
Rower: Dane wycieczki: 44.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Rano - szybciutko - po Biskupinie

Środa, 28 lutego 2007 | dodano: 28.02.2007
Rano - szybciutko - po Biskupinie (deszcz) = 7 km. Po pracy przez wyspę do Trestna i dalej do Blizanowic, skąd na śluzę nr 2, pod Siechnicami. Powrót szosą do domku. Dzisiaj wziąłem aparat i... i nic. W czasie pracy słoneczko świeciło, a jak wyjechałem nastała... szarość. :(
Pozdrawiam - Czesiek
Rower: Dane wycieczki: 35.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

Rano za śluzę bartoszowicką

Wtorek, 27 lutego 2007 | dodano: 27.02.2007
Rano za śluzę bartoszowicką i powrót - pod silny wiatr - do pracy. Po robocie - tak jak wczoraj - kierunek Wyspa Opatowicka i do Trestna. Przyjemnie jechało się z wiaterkiem, aż tu nagle jak nie ......... GRAD!!! Całe szczęście, że drobny. Szybciutko zawróciłem i schowałem się na przystanku - naprzeciwko kościoła. Stałem tam około 20 minut. Choć jeszcze coś deszczyło i gradziło, postanowiłem wracać do domku. Męka straszna - wiało prosto w oczy, licznik wskazywał 16-17 km/h. :( Dopiero przy fontannie z Ładną Panią ;) wiatr jakby ustał. Pokręciłem się jeszcze koło Impartu prz ul. Mazowieckiej, chcąc spotkać moje Panie (poszły na występ Tercetu Egzotycznego) i wróciłem w domowe pielesze. Od kilku dni (roboczych) nie wożę aparatu, ze względu na kiepską pogodę i teraz tego żałuję. Kilka dni temu widziałem z bliska 3 sarenki, a i dzisiaj niebo zasługiwało na kilka pstryknięć. :( Jutro znów ma być brzydka pogoda, i co tu robić? ;)
Pozdrawiam - Czesiek

Rower: Dane wycieczki: 37.00 km (0.00 km teren), czas: h, avg: km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(3)